Deja vu??
I to takie podwójne. Jedno związane z kolejnym weekendem... mocno deszczowym. Co oznacza, że nasze typowo górskie plany musimy znów odłożyć. Miejmy nadzieje, że nie na długo, bo długi, majowy weekend już tuż, tuż!!!:) A w myślach mamy też już zlot "górskich Rodzinek" na Turbaczu pod koniec maja.
A drugie deja vu?? Pierwsze kroczki, które mamy jeszcze w pamięci naszej Starszej Córki, stały się udziałem również Młodszej Córki:)
Aktualnie już zupełnie bez pomocy rączek Mamy:))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz